Terapeuta w drodze za pacjentem

Terapeuta w drodze za pacjentem

W terapii psychodynamicznej ważna jest relacja, która się tworzy między pacjentem i terapeutą – jej analiza stanowi narzędzie zmiany.
Pacjent musi się czuć swobodnie: mówi o swoich trudnościach, kłopotach, o swoim przeżywaniu, uczuciach i myślach związanych z sytuacjami problemowymi. Cenzura w tym wypadku nie istnieje. Pacjent mówi, mówi i jeszcze raz mówi. Zawsze otwarcie i szczerze. Psychoterapeuta słucha. Robi to uważnie, próbuje zrozumieć na czym polega problem pacjenta, wychwycić konfliktowe obszary i w dalszej terapii nad nimi pracować.
Terapeuta i pacjent są współodpowiedzialni za kształt ich relacji, wspólnie też pracują nad wyłaniającymi się w czasie terapii problemami. Jednak to nie terapeuta narzuca kierunek ani nawet tempo wspólnego marszu. Podąża raczej za pacjentem i za wątkami, które on sam przed nim odkryje – za jego tokiem myślenia. Nie sugeruje, nie doradza. Chce jedynie poznać jego punkt widzenia i jego sposoby radzenia sobie z trudnościami. Krok po kroku idzie za pacjentem wydeptaną przez niego ścieżką, która prowadzi do wspólnej analizy jego przeżyć w kontekście całej życiowej historii oraz terapeutycznej relacji.

Masz pytania?